Przejdź do menu Przejdź do treści

Daniec Magdalena

Urodzona 1974r. w Krakowie. Studiowała na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie w latach 1996-2001. Zadebiutowała cyklem dyplomowym „Ikonostas” (2001). Laureatka konkursu „Sacrum w Sztuce” w Wadowicach (2002). Jej wczesna twórczość została omówiona w książce Ikona w sztuce XX Wieku autorstwa prof. Renaty Rogozińskiej. Finalistka czterech konkurów malarskich, autorka sześciu wystaw indywidualnych, uczestniczka kilkunastu wystaw zbiorowych w Polsce, Hiszpanii, Libanie, Mołdawii, Francji, Niemczech, Szwajcarii. W malarstwie łączy techniki olejne, collage i własne. 

strona artystki: 

https://www.behance.net/magdalenadeb14 

Magdalena Daniec, Znaki na niebie, olej, akryl, płótno, 115×92 cm, 2010r. 

 

 Magdalena Daniec, Pejzaż Wypalenie, olej, kolaż, płótno, 65×70 cm, 2012r. 

 

 Magdalena Daniec, Częściowa Anhedonia II, olej, techniki mieszane, płótno, 54×79 cm, 2015r. 

 

Magdalena Daniec, Metamorfoza, olej na płótnie, 24×59 cm, 2016r. 

 

Magdalena Daniec, Wpływ Zaćmienia księżyca, olej, kolaż, płótno, 57×90 cm, 2017r. 

 

Magdalena Daniec, Nowe Miejsce nad rzeką, olej, kolaż, płótno, 57×88 cm, 2017r. 

 

 Magdalena Daniec, Dom Przemian, olej, kolaż, płótno, 73×66 cm, 2016/2018r. 

 

Magdalena Daniec, 12-21 z serii Niespalone Pamiętniki, technika własna, kolaż, płótno, 18×24 cm, 2019r. 

 

Magdalena Daniec, W miejsce słońca, olej, kolaż na płótnie, 65×60 cm, 2020r. 

 

Magdalena Daniec, Kawałek wiatru, olej, kolaż, płótno, 65×60 cm, 2020r.  

 

autokomentarz autora:  

Moment w którym mam opowiedzieć o własnej twórczości jest dla mnie zawsze trudny. 

Emocje, uczucia, przemyślenia zawarłam już przecież w obrazie, który powstał w określonym czasie, w określonej kondycji psychicznej, namalowałam go w konkretnej minionej już chwili. 

Myślę, że to co maluję nie jest zbyt odległe dla odbiorcy. Doświadczamy podobnych emocji: smutku, tęsknoty za czymś ważnym, nadrzędnym, za czymś w rodzaju sacrum. Często jest to po prostu tęsknota za czymś minionym. Poszukujemy w swoim otoczeniu, w krajobrazie, może w snach:  znaczeń, znaków, światła, może czegoś porządkującego rzeczywistość. Moje poszukiwanie ładu na płótnie wprost wynika z poszukiwania ładu i harmonii w otaczającym świecie i w samej sobie. Nie maluję obrazów przedstawiających, ale też nie myślę o nich jak o obrazach abstrakcyjnych. Odrzucam obecność realnego przedstawienia, wybieram nieobecność: maluję niedopowiedziane historie, sugestie pejzażu, znaki zdarzeń. Moje obrazy to opowiadania bez puenty.