Przejdź do menu Przejdź do treści

Walania Sylwia

Absolwentka Rzeźby na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie (2015-2020). Tworzy ceramikę. Interesuje się  historią sztuki, średniowieczną i współczesną, rzeźbą i ceramiką.  

Strona o artystce: 

https://www.instagram.com/sylwiawalania.art/?hl=pl 

 

Sylwia Walania, Maranata, ceramika,  77 gołębi naturalnych wielkości, łóżko 200 cm x 80 cm x 80 cm; 2020r. 

 

Autokomentarz autorki: 

Instalacja pokazuje metaforyczny moment przejścia człowieka do innej rzeczywistości. Skupiłam się na motywie śmierci, który zazwyczaj jest łączony ze strachem. Należy zaznaczyć, że w innych czasach na śmierć patrzyło się inaczej. W naszych czasach, w regionie którym żyjemy, wolnym od wojen zapominamy o śmierci, kiedy przychodzi ona niespodziewanie w skutek choroby czy wypadku wywraca ona nasze życie. Poprzez instalację pragnę przypomnieć o niej tym, którzy jej doświadczyli i zatrzymać uwagę tych, którzy ją lekceważą.  Nie chodzi o wywołanie przykrych  uczuć, wręcz przeciwnie. Pragnę pokazać nadzieję tym, którzy zostali. Słowo Maranata znamy z zapisu biblijnego. „Marana tha” znaczy dosłownie „Panie przyjdź!”. Instalacja rzeźbiarska, którą stworzyłam pokazuje moment tuż po śmierci, gołębie są oznaką przejścia duszy do świata metafizycznego. Wybrałam ten  moment życia ludzkiego, aby pokazać, że nie jest on ostatnim, wierzę, że jest to przejście w nieznaną nam ludziom rzeczywistość.  Skupiłam się na rzeczywistej formie przedstawieniowej gołębi, kierując się chęcią nakierowania widza na konkretny tok mojego myślenia. Tysiące lat temu nauczono się przekazywać myśli i uczucia przez konkretną narrację, którą ułatwiały przedstawienia realistyczne. Chciałam uniknąć w tej pracy wielu abstrakcyjnych myśli oglądających. Znaczenie całości. 

Ceramiczne, przestylizowane gołębie ustawiłam na prostokątnym łóżku. Po każdej stronie znajdują się metalowe barierki, na których usadziłam gołębie. Dookoła łóżka znajduje się ich liczna grupa, wszystkich jej siedemdziesiąt siedem. Głowy ptaków siedzących na barierkach skierowane są w stronę materaca na którym widnieje odcisk ludzki.  

Przez łóżko szpitalne wracamy do wspomnień cierpienia, związanych z kimś kogo straciliśmy. Odcisk widoczny na materacu jest znakiem przebywania człowieka na łóżku przez jakiś czas. Tak więc, łóżko i odcisk są powrotem do przebytego dramatu, dopiero dodane gołębie zmieniają charakter znaczenia obu tych elementów. Białe gołębie w kulturze przyjęto traktować w wymiarze duchowym, taki też charakter przyjmują one w instalacji. Siedemdziesiąt siedem gołębi symbolizuje doskonałe przebaczenie, człowieka względem innych.  

Łóżko stało się uświęcone przez cierpienie człowieka, który zmarł. Zawsze zadajemy sobie pytanie dlaczego to ktoś nam bliski, czasami my sami znaleźliśmy się w jakiejś opłakanej sytuacji. Szukamy odpowiedzi w wielu miejscach, kierujemy swe myśli na różne tory, walczymy do samego końca.  Łóżko i gołębie są pokazane w momencie kiedy nasza walka się kończy, musimy się pogodzić ze stratą kogoś nam bliskiego. To jak zinterpretujemy koniec leży w naszej kwestii, dróg jak to często bywa, jest wiele. Jedną z nich jest wiara w to, że dusza może trafić do nieba. Czas spędzony na łóżku mógł być darem na pojednanie się z Bogiem, mógł być cierpieniem za kogoś innego, ale również własnym nieświadomym wyborem. Instalacja napełnia nadzieją, odejścia duszy w inną, lepszą rzeczywistość. Jest też przypomnieniem dla nas, że na nas przyjdzie również pora. Powinniśmy tak żyć, abyśmy w momencie śmierci nie dali skusić się Szatanowi, a symboliczne gołębie przyleciały przeprowadzić naszą duszę w stronę Pana Boga. Moja instalacja jest dywagacją nad wybraną drogą, drogą do Pana Boga. Śmierć w pojednaniu z Bogiem i ludźmi jest dobrą śmiercią.